Znaleźliscie sie w stresującej sytuacji, powoli puszczają wam nerwy, a strach i dezorientację chciwie zastępujecie złością. Nie zdążyliście jednak się pokłócić gdyż wasze uniesione głosy przerwał rozdzierający kobiecy krzyk dochodzący z zewnątrz. Wasze serca niemalże staneły z przerażenia. Boże czy człowiek wogóle jest w stanie TAK krzyczeć ? Przez chwile staliście zdezorientowani słysząc tylko własne oddechy i szum dobiegający z radia.
Józef, poczułeś stróżke ciepłego płynu spływającego z twojego nosa. Przyłożyłeś palec do wargi i zobaczyłeś krew. K*, jeszcze tego brakowało, czasem zdaża ci się to kiedy jesteś zdenerwowany. W ustach masz przyjemny posmak krwi.
Julia, Kamil stojąc w ciszy i czując tylko oszalały rytm własnych serc zobaczyliście stróżkę krwi wyciekającą z nosa przyjaciela. Może to przez kontakt z mgłą?
(krzyk dochodził od strony kościoła)