Cytat:
Napisał Dhratlach Jak słusznie zauważył Someirhle, gore to nie horror. Przynajmniej nie w mojej skali odniesienia. Drobne elementy gore, odpowiednio wplecione mogą stanowić część składową horroru, ale nie są elementem niezbędnym. |
Zgadzam się. Gore, moim zdaniem, bazuje na najniższych instynktach ludzi. Dostarcza tego, co kiedyś areny z gladiatorami. Ale zauważcie, że pojawiły się całe serie filmów w sumie gore: Piła, Hostel itp. itd. Ja osobiście nie przepadam za tego typu filmami. Nie lubię oglądać krwi i flaków w ilościach hurtowych.
Dla mnie horror to tajemnica, to zagrożenie inne niż psychopatyczny morderca z piłą łańcuchową i taaakim hakiem - cytując pewną bajkę.
Ale niekiedy gore podkreśla obrzydliwość jakiejś sceny. Wtedy taki "krwisty" kawałek wzmacnia obraz. Zastanawiam się nad filmami, gdzie to wykorzystano?