- No kurwa mać!- krzyknął Chris, próbując strzepać czarne "coś" ze swoich palców. Nie wytrzymuje nerwowo, to było widać. Chłopak próbował zetrzeć tą dziwną substancje z palców, trąc dłonią o obicia mebli, nawet o swoje spodnie za sto parę dolców. - Lepiej wyłączyć to gówno- mruknął, przytrzymując guzik "POWER" w laptopie, czekając aż się wyłączy. Cokolwiek to było, mocno napsuło mu nerwów. - A teraz chodźmy. Zobaczymy te dywany i pójdziemy się uchlać...- mruknął Chris i zaczął zmierzać powolnym i nerwowym krokiem w kierunku dywanu...
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |