Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2013, 22:38   #19
Felidae
 
Felidae's Avatar
 
Reputacja: 1 Felidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputacjęFelidae ma wspaniałą reputację
W końcu przebrnęły jakoś przez długie korytarze i dotarły do gabinetu Leny.

- Pani doktor - do gabinetu zajrzała jedna z pielęgniarek - doktor Waliński prosił, żeby pani do niego zajrzała jak się pojawi.
- Dobrze siostro, dziekuję. Jest u siebie?
- Tak, dopiero skończyliśmy obchód.

Lena przebrała się w fartuch, wzięła Maję na ręce i jakiegoś pluszaka, którego dziecko przyciskało do buzi i przeszły obydwie na drugi koniec oddziału chirurgii dziecięcej. Tam właśnie urzędował Antek.

- Heeeej maleństwo - mężczyzna podszedł do Leny i leciutko dotknął policzka Majki - co tam masz? - potem spojrzał na przyjaciółkę i spytał - Co z nią? Co się stało?

Lena pokręciła niespokojnie głową.

- Sama nie wiem Antek. Mama wezwała mnie, kiedy odkryła, że mała gada przez sen w jakimś obcym, dziwnym języku... - a widząc zdumienie Walińskiego dodała - wiem, że to brzmi obłędnie, ale mam nagranie na komórce i potrzebuję twojej opinii. Coś jest nie tak, obawiam się najgorszego.

- Podejrzewasz nowotwór? Daj spokój Lena, pokaż mi ten film, a potem pogadamy, ok? Może to nic poważnego, słyszałem o przypadkach lunatykowania u dzieci. Zachowywały się wtedy jakby z kimś obcowały, rozmawiały. Nie zakładajmy od razu najgorszego.

Lena przysiadła ciężko na krześle przy biurku i wyjęła z kieszeni telefon aby po chwili podać go przyjacielowi.

- Sam zobacz... chcę zbadać Maję od a do z. Strasznie się boję Antek. Pomożesz mi?

Mężczyzna spojrzał na Lenę i powiedział:
- To chyba jasne?

Potem włączył film...
 
__________________
Podpis zwiał z miejsca zdarzenia - poszukiwania trwają!
Felidae jest offline