Zacytuję graczkę z porno sesji: "Normalnie płacz i zgrzytanie pochwy". Dział postapo wymiera i to źle? To przecież najlepsze co się może wydarzyć! Tak przecież wygląda postapokalipsa
Zostają najtwardsze okazy
Teraz na serio. Nie można za dużo pisać o postapokalipsie. Jeśli opiszę tu na forum wszystkie swoje supertajne mutanty i maszyny, to gdzie pozostanie nutka tajemnicy? Propozycje:
-Przyklejony: "Bar ostatni Schron" - miejsce spotkań wszystkich hardcorowych weteranów frontu. Nie opowiadają jak dorobili się blizn, albo jak na ich oczach umierali wielcy ludzie.
-Poradnik survivalu (tu musi być prosta jednoznaczna nazwa)- miejsce w którym można się dzielić informacjami poświęconym prawdziwym technikom przetrwania (szukanie/odtruwanie wody, patroszenie zwierzyny, zakładanie pułapek, itd.). Idę o zakład że każdy kto naprawdę chcę zaimponować w postapo będzie popal w takim temacie jak wygłodniała hiena w koszu na śmieci.
- Improwizowana/własnej roboty broń - Postapo jest dla twardzieli. A wyjaśnijmy jak się ubija wroga łyżeczką :P Jak powstaje improwizowana amunicja, że nie robi się tulipana z plastykowej butelki. Hibernautusy tego nie wiedzą, a weterani za kilka gambli/kapsli z chęcią poradzą.
-Kącik chemika - Na pewno będzie to ludzi interesować. Jednak wstrzymałbym się z takim tematem
(Hipokryta ze mnie że sugeruje to w ogóle
). Nie każdy powinien wiedzieć jak powstają prawdziwe dragi, ładunki wybuchowe lub środki usypiające ( polecam "nap time"
).
Najważniejszy jest BAR!!!!! Więc zakładać go szybko bo mi w gardle zasycha i mam mnóstwo bajek i legend do opowiedzenia :P Ja go nie założę, bo nie mogę go przykleić na samej górze!
I wywalcie ten temat "propozycje rozwoju działu"- jak się gada o kryzysie to ludzie wierzą że go mamy. Tylko śmieci
Pozdrawiam i wracam do obowiązków.