A ja Ci powtarzam, że mogło być gorzej, bo nie użyłem wszystkiego co on na sobie ma
. Więc nie szarp moim ego, bo jeszcze Throrika mam na planszy
.
A tak już bardziej na serio: tak już bywa w "grach", że nie idzie wszystko po naszej myśli. Mam nadzieje, że pogodzenie się z takim stanem rzeczy nie będzie nazbyt trudne i potraktujesz to jako kolejne wyzwanie na przyszłej drodze :].
I o zmianach postaci nawet nie myślcie :P. W tej sesji nie przewiduję nawet miejsca na coś takiego, szczególnie w późniejszych etapach.