Reinhard, wrzuciłem trochę już tak żeby nie pośpieszać za bardzo akcji... w końcu czas na sprawdzenie zaplecza jest wystarczający by Jane zrobiła sporo rzeczy. Dodam że jeżeli z zamkniętego pokoju rzuci się na mnie zombiak
to go tłukę do bólu, ale staram się nie strzelać, chyba że w ostateczności. W każdym razie nie wchodzę do tego pomieszczenia.
Przy okazji. Wielkie dzięki Reinhard za konwersacje na docu. wiem że to cię kosztuje wiele czasu i nerwów pewnie
w każdym razie jesteś bardzo sumienny, dzięki raz jeszcze. Przy okazji co do doca. Myślę że postawmy tam głównie na dialogi, bo inaczej przeniesiemy grę zupełnie na doca