Jest kilka niedorzeczności pomijając elementy nadprzyrodzone, ale jest też dużo ciekawych elementów b. dobrze uchwyconych. Nie fabułę mi chodziło pisząc "uwaga historycy" a raczej wiele rzetelnych materiałów, które można wykorzystać do sesji w takich klimatach. Zresztą od kiedy sesja "historyczna" ma być w 100% zgodna z historią. Na moje wykształcenie starczy trzy ćwierci. W końcu to erpegie.
A jak ktoś chce mieć bardziej "historyczną" sagę, to ten drugi link co podałem tam wyżej. No i ten film
Útlaginn (1981) - IMDb