Czekam z niecierpliwością na rozwój fabuły.
----
Nosem czuję, że ta dwójka co ucieka to tylko rozgrzewka dla rozgrywki.
Nic się za tym nie kryje.
Ale - wczuwając się w ostać - muszę zbadać tyły.
----
Mrsanczo ma jakiś plan. I świetnie. Ale nie łączcie mnie w pary.
Nie jestem z nikim kumplem. Lubie was wszystkich jednakowo.