Jak byłem dzieciakiem wystarczyło mi obejrzenie czołówki,
po chwili nie wiedziałem za bardzo o co biega w tych intrygach. Ale wrażenie niesamowitości pozostało do dzisiaj. Zaszczepił mi miłość do szlacheckiego stanu. Teraz, kiedy tylko mam okazję wracam do tego serialu. Przygodę do Dzikich Pól też kiedyś poprowadziłem, w hołdzie dla tej opowieści.
W tym klimacie cenię jeszcze "Crimen", "Kanclerza" i "Rycerzy i Rabusiów".
Ostatnio edytowane przez Deszatie : 07-04-2013 o 00:20.
|