Wszystko zależy od przyjętych założeń. Gdyby udało się wymyślić proste i konkretne zasady, można by to spróbować zrealizować. Inna sprawa, że trzeba by pewnie ograniczyć kostki do minimum, bo faktycznie ilość zmiennych z czasem byłaby powalająca. Ja to sobie wyobrażam tak: jakieś małe plemię, w zasadzie bardziej rodzinna struktura, kilka osób. I post po poście stopniowy rozwój, co pewien czas skok naprzód. I tak aż do własnego narodu, kraju, cywilizacji. Mogłoby być ciekawie, pomysł naprawdę wygląda interesująco, ale jest mega trudny. |