Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-04-2013, 14:11   #25
Adr
RPG - Ogólnie
 
Adr's Avatar
 
Reputacja: 1 Adr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputacjęAdr ma wspaniałą reputację
Cyprian skierował się do kawiarni. Zwykle to miejsce było spokojnym azylem, w którym mógł do woli rozmyślać o swojej pracy naukowej. Chciał dowiedzieć się czegoś od wierzgającego satyra. Myślał, że on odpowie na jego pytania i tak rzeczywiście się stało.

Opowieść kopytka wyjaśniała pewne sprawy, ale zdecydowanie wymagało to dłuższych przemyśleń. Cyprian działał jak naukowiec przyzwyczajony do długich godzin analizowania problemów i powolnych postępów. Ciężko mu było się przestawić na szybkie myślenie i działanie.

Dodatkowe wymiary, walka dobra ze złem, dusze, materializowanie i nagłe zniknięcia – zwykle takie rewelacje są zbywane pukaniem w głowę, jeśli wygłasza je zwykły człowiek. Inaczej jednak, jeśli opowiada o nich stworzenie wyglądającej jak z mitologii starożytnej. Cyprian zaczynał rozumieć, że niezwykłe zniknięcie brata Franciszka, spotkanie i rozmowa z satyrem to zdarzenia dziwaczne, ale zupełnie realne. Cyprian ciągle uciekał w rozmyślania, przez co rozmowa z satyrem nie rozwinęła się dostatecznie.


Opowieść satyra przerwało pojawienie się nieznanej kelnerki. Kopytek urwał w pół słowa, zdąży tylko zakląć i zniknął. Nie wyglądało aby gdzieś się spieszy i przecież ciągle pytał o laski. Dziwne że zniknął własnie w momencie gdy podeszła nieznajoma kelnerka. A może satyr czegoś się bał?

Cyprian czuł się zakłopotany w obecności wyzywająco ubranej kobiety. Nie wiedział gdzie przesunąć wzrok, na czym go skupić. Wilgotne usta kelnerki już od pierwszych słów przyciągnę jego uwagę. Przeszedł go nieprzyjemny dreszcz. Adrenalina uderzyła.

- Za… za-mó-wie-nie - zaczął się jąkać.

Cyprian zawsze w obecności tak atrakcyjnych kobiet czuł się strasznie skrępowany. Przerażał go ciało kobiety w kusej sukience i wydekoltowanej bluzce.

- Ja przepraszam nic nie chcę zamówić. Dziękuje do widzenia - Cyprian zaczął zbierać się do wyjścia. W zasadzie uciekać przed kobietą, która wydawała mu się jakoś nadnaturalnie atrakcyjna.
 

Ostatnio edytowane przez Adr : 08-04-2013 o 14:16.
Adr jest offline