Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2007, 22:06   #8
rudaad
 
rudaad's Avatar
 
Reputacja: 1 rudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputacjęrudaad ma wspaniałą reputację
Anna Nawrocka

Przez bramę przeszła bardzo szczupła, niezbyt wysoka i bynajmniej nie urodziwa dziewczyna.. Jej odstające uszy, rzadkie, krótkie włosy i krzywe, wystające zęby były już dość znane w zebranym na placu towarzystwie, albo to ze szkoleń, albo to z jej działalności jako łączniczki, albo to z lasu... Nie ważne w sumie skąd..
Uprzejmie się witała ze znamymi sobie ludźmi, uśmiechając się przy tym sympatycznie nawet do obcych.. W końcu wszyscy mają walczyć po jednej stronie.. A rozkazy były jasne i nie dotyczyły nikogo więcej niż jej samej.. To po co innych matwić..

Dostrzegłwszy Lwowiaka posród coraz liczniejszego tłumu, chciała zamienić z nim pare słów, jednak wyczuwała, że czas wyznaczony jej przez dowódcę szybko mijał.. A i on pewnie miałe też swoje zadanie..

Gdy odebrała białoczerwoną opaskę z dumą umieściła ja na swoim ramieniu.. Być może trochę zbyt idealistycznie do ideii ojczyzny podchodziła.. Może i była naiwna.. "Ale jeśli nikt by w to nie wierzył w .. W.. W powodznei tej misji.. Dobra.. Anka wystarczy juz tego idealistycznego bełkotu na dzisiaj.. Pierwsze pranie mózgu masz za sobą.. I zawiąż sobei jakoś tą opaskę, bo zaraz ją zgubisz.. "
Opaska faktycznie zesunęła się ze szczupłego ramienia dziewczyny, aż do samego nadgarsta.. Ale coż. Nie były one przecież szyte indywidualnie na wymiar.." Więc trzeba sobie jakoś poradzić..". Złapała szybko swoją opaskę i podwiązała ją pod ramieniem.. Tak jak na szkoleniach pierwszej pomocy uczyli..
 
__________________
"Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania."
rudaad jest offline