Niziołek zrzucił z siebie płaszcz ciężki i mokry od śniegu. Spojrzał na wszystkich dookoła zebranych i uśmiechnął się lekko.
Nie było cię panocku ponad rok, wracasz, a tu taki ambaras.
Witam, dawno oj dawno już mnie tu nie było, a tak się jakoś miło składa że swój ostatni dłuższy tutaj pobyt zakończyłem właśnie świetną sesją rpg w młotka. Dodam że udało nam się dociągnąć przygodę do końca, co jest wyczynem nie małym tutaj ( chyba że się coś przez rok zmieniło ?). Nie mniej sadzę że powrót na to zacne forum również warto było by zacząć od młotka
Tak więc zgłaszam się jeśli jeszcze się wyrobiłem, a MG nie ma nic przeciwko 1,4 m z bardzo zawziętym i irytującym charakterem