Gareth patrzał na Nansze. Jego wzrok teraz wiele mówił, zaciekawienie, zafascynowanie, porządanie.
- Osobiście pasuje mi jeden, nawet jedno łóżko wystarczy - wciąż nie spuszczał z niej wzoku - choć najpierw bym coś z chęcią przegryzł.
Jakby na znak brzuch Garetha wydał typowy odgłos pustki. Uśmiechnął się lekko.
- O widzisz sama.
__________________ .................................................. ....................
:D MOD ma zawsze racje :D |