Mostek
Gordon/Lena
Gordon odprowadził wzrokiem drobną, cichą Norweżkę. Wygląda, jakby omijała posiłki - pomyślał, notując w pamięci, żeby w wolnej chwili sprawdzić raporty z jej obowiązkowych badań medycznych. Na razie miał pilniejsze sprawy na głowie. Zdał sobie sprawę, że jego zęby zazgrzytały cicho, w tej samej chwili poczuł, jak mocno zaciska szczęki. Od dzieciństwa miał taki nawyk. Ale ostatnio zdarza mi się to coraz częściej - ukłuła go zabłąkana myśl. Odrzucił ją i połączył się z ładownią. - Sir, dalej nie wiemy, co tak naprawdę się stało. Sugerowałbym nie ryzykować i nie dopuszczać w pobliżu obiektu telepatów, dopóki sprawa się nie wyjaśni. Zwłaszcza podczas prób jego otworzenia. - Już dawno temu Jeremiah uznał, że "zbytek ostrożności" to oksymoron. |