Reputacje... Uuuuu no tak, musimy gonić Aschaara vel. Ślodziaka!
Bardzo zgrabny raport. Z tych notatek wynika jakoby sesja miała jakiś sens.
Może pominę kwestię dlaczego hrabina znalazła się we włościach Pruszkowa (rozumiem, że nastawiamy się na ten Pruszków warszawski, bo w opolskim też jest Prószków... z zakładem zamkniętym w zabytkowym zamku
), ale pragnę złożyć gorące podziękowania klucznikowi, który w misji tej jej pomagał i wspierał hrabinę.