Joshi wypadł z pokoju komputerowego, jak rakieta, taranując wszystko, co stało mu na drodze. Gambita zainteresowało to bardziej niż teorie spiskowe szukającego sensacji dziennikarzyny, więc mruknął tylko do pozostałych:
- Pozwólcie, że na chwilę was opuszczę. Chciałbym sprawdzić, co tak poruszyło doktora.
Po czym skierował się do sali komputerowej. Jeśli to nie coś w tym pokoju wywołało takie emocje u Joshiego, to po prostu wycofa się i wróci do konwersacji z grupą. Żeby nie wzbudzać niczyich podejrzeń. |