Tak możesz, ale z karą -3... no ale próbuj
Mimo wszystko jesteś chwilowo względnie bezpieczna, ale bez wyjścia z szoku nie dasz rady walić ze swojej rakietnicy. Może faktycznie dobrze by było oddać ją Kermowi puki nie pozbierasz się z bólu połamanych żeber
Przy okazji mógłby przekazać Ci tą apteczkę, zapadnięte płuco to nic przyjemnego. W apteczce znajdzie się strzykawka z wentylem na takie okazje. Będzie można nią ułatwić oddychanie
Kara spadnie do -2 i będzie Ci łatwiej zdać ducha.