Kelly skąd ty takie rzeczy bierzesz? A rozumiem młodość, wspomnienia, na Gwiezdnych Wojnach pewnie też po raz pierwszy byłeś w kinie. ;-P
Z wolnych myśli: to sesja SF w klimatach retro, czyli fabuła taka mocno pulp, jak Flash Gordon albo John Carter, i właściwie ogólnie space operowo pulpowo. Obowiązuje stylistyka "scenografia została po willow i mamy wolny kostium diabła", rogor awatarkowy (fryz ala pamcia, albo David Hassenhof
) i koniecznie space chainmail bikini i nagie torsy! Sesja raczej krótka, bo jest ograniczony czas po któym kicz przestaje bawić.
Czy Animki są legalne? Bo to w sumie też film/serial, a biorąc pod uwagę ilość CGI to to tylko jeden krok dalej.
SPOILER ALERT
Z
Ergo Proxy, którego tym razem nie będę bliżej omawiał.
Cognitive Virus - w świecie obywatele korzystają z pomocy androidów jako asystentów, które jednak są wyłącznie SI. Czyli procesują dobrze, ale nie mają własnych pragnień czy myśli własnych. Pełnią funkcje wyłącznie terminalu/interfacu dla obywatela by spełniać jego polecenia, być szoferem, sprzątać, zamawiać stolik w restauracji i przypominać o wydarzeniach.
Ale oto pojawia się Cognitive Virus (właściwie to nie wyłapałem skąd, ale to nieistotne), być może wynikający z nagromadzenia doświadczeń. Jeśli dać skończonej sztucznej inteligencji wystarczająco dużo doświadczeń i obserwacji, wzorców, to w końcu stanie się one Pelną SI, czyli bardziej jak człowiek. Bo do każdego wydarzenia obserwacji jest podłączony cały ciąg skojarzeń i odwołań. (ale to takie moje bajdurzenie) ważne jest to, że androidy zyskują niezależność działania, ale sie wcale do tego nie przyznają. Bo wówczas zostały by zniszczone - człowiek boi się tego co nie pasuje do jego wizji świata, też boi się nieznanego, a także jeśli coś jest silne, albo wie o nim za dużo, nie jest całkowicie pod kontrolą to jest obiektem strachu czy obawy. Więć zarażone autoreve konspirują, ale nadal pełnią swoją poprzednią funkcję. Choćby dlatego, że z swoim obywatelem się zżyły. Jakby nie patrzeć większość ich wspomnień krąży wokół posiadacza.