Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2013, 17:31   #5
AJT
 
AJT's Avatar
 
Reputacja: 1 AJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputacjęAJT ma wspaniałą reputację
Przy najbardziej zatłoczonej ławie siedział Herpin von Monteur. Mężczyzna ubrany nienagannie, o długich, ułożonych składnie, włosach, przystrzyżonej dokładnie bródce i tak samo zadbanych wąsach. Określił się on wszystkim, jako wędrowiec spisujący przygody, najlepiej swoje przygody. Nazwisko, jakim się przedstawił, mogło świadczyć iż mężczyzna ten jest stanu szlacheckiego. Z pewnością jednak nie wywyższał się tym faktem. Jak równy z równym, gaworzył z innymi, opowiadał przygody, śmiał się i pił. Z umiarem, ale pił. Widać było, że lubi towarzystwo innych ludzi i nie jest z pewnością typem samotnika.

Co robił więć w takim miejscu? Jak i w inne miejsca na tym świecie przywiodły go jego nogi, oraz chęć poznania. Twierdził, że póki młody i póki może, to będzie wędrował po świecie. Zainteresowanym opowiadał o krainach, w których już był. Chwalił się znajomością języków, które to większość słyszała po raz pierwszy na uszy. Acz kislevskiego, jakim władał jeden z nowoprzybyłych do karczmy, nie znał. Może pozna… Kiedyś na pewno, ale może dane mu będzie i teraz nauczyć się paru słów. Korzystając więc z sytuacji postanowił się przysiąść do gościa z państwa w którym jeszcze nie był. Oczywiście jeśli tylko ten pozwoli.
 
AJT jest offline