Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2013, 12:22   #147
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Lens:
Zapytał cię pod jakim numerem oni są.

Luke, Tanner:
Na parterze nie da się niepostrzeżenie otworzyć szafek, bo obok siedzi Mike i Peal. Na pierwszym i drugim piętrze była mała zabawa z przechadzającym się sprzątaczem, żeby was niezauważył, ale w końcu udało wam się zajrzeć do obu. Są tam spore zapasy: puszkowanego napoju Libertate, rzeczy spotykanych w zwykłych punktach pierwszej pomocy, zapakowane strzykawki jednorazowe, jakieś stare lekarstwa w szklanych niewielkich buteleczkach. Dodatkowo są tam niewielkie urządzenia podłączone kablami do czegoś - kable idą w podłogę. Diody wskazują, że ustrojstwa działają.

Johnny:
- Jest agentem służb specjalnych, który poszedł na swoje. A potem zwariował. - na chwilę zapauzował - Jednak opis "szalony morderca" to jednak trochę za dużo... ogólnie skoro pana śledzi to może chciałby pan go doprowadzić do budynku, w którym mieszka? Będziemy pana osłaniać... nasi najlepsi ludzie się tym zajmą. Nic panu nie grozi. - uśmiecha się kiwając głową na "tak" jakby używał mocy.
 
Anonim jest offline