Przepraszam... życie mnie za bardzo wessało, uczelnia nie daje spokoju, kolosy się zaczynają, kumple wieczór wyciągają z domu albo wbijają... No i tak... Na dodatek jak bodajże w piątek zobaczyłem ścianę tekstu na DOCu to postanowiłem oddać w całości inicjatywę i akcję w tej turze kannie i Fleji. Oczywiście nie ja tu powinienem o tym decydować i powinienem pisać i brać aktywny udział skoro nic nie zgłaszałem no ale... tak jak mówię... w tym wypadku mam nadzieję, że Orina co najwyżej spotka Pech a nie Śmierć :P
Jeśli post MG pojawi się w środę to idealnie, bo do wtorku zakuwam a później powinienem mieć luźniej.
Jakbym ja był MG to chyba dostawałbym nerwicy przez takich graczy jak aveArivald. Ostatecznie pewnie bym takiego gracza udupił na cacy, tak więc wszelkie decyzje, reprymendy itp. zrozumiem i zaakceptuję...
Jeszce raz sorry... |