Ciekawe. Tyle, że to bardziej pomysł na dobrą przygodę. Trochę nie do końca odpowiada jak usadzić tych graczy. Poza tym w przykładzie nie zauważyłem rozbrykanych graczy tylko takich co to zwyczajnie idą tropem kolejnej przygody i maja słaby zmysł przewidywania. Widzę, że jest to części II. Zabieram się z nadzieja za I |