Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-01-2007, 23:06   #2
Maczek
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Trochę to wszystko zbyt wyidealizowane. Moim zdaniem warto jeszcze dodać, ze ludziom raczej źle się żyje. Każdy każemy życzy jak najgorzej. Nie ma kółek wzajemnej adoracji. Nie istnieje wszechobecne współpraca. Tak wiec. Zabito jakiegoś kupca. Super. Inny kupiec na pewno się cieszy. Będzie mógł przejąć interesy denata. Nie sądzę aby. Komuś tak naprawdę zależało na złapaniu zabójców. Przede wszystkim każdy szary człowiek myśli sobie co go to obchodzi. Po drogie kupiec na pewno nie raz wydymał jego samego albo kogoś znajomego. Po trzecie, to są ich jakieś tam rozrachunki, na pewno mu się należało. Oczywiście jest pościg i przesłuchania i śledztwo i podejrzenia i kozioł ofiarny. Ale z całą pewnością nie ma sumienności. Nikt nie będzie wydawał masy kasy aby ścigać jakichś egzotycznych bandytów. Zwłaszcza jeśli byli przy kasie. Nikt też nie będzie narażał specjalnie swojego cennego zdrowia. Przeważnie tacy gracze bez problemu mogą się rozprawić ze strażą miejską która najpewniej nosa poza miasto nie wystawia. Najlepszy jest w tym wszystkim rysopis i imię paskudnych obcych. Jeśli nie mają nic szczególnego przy sobie to raczej zaliczają się do całkiem sporej ilości ludzi którzy podróżują po dość mocno uczęszczanych szlakach handlowych. Dlatego w przeważającej ilości przypadków takie czyny powinny uchodzić bezkarnie.
 
  Odpowiedź z Cytowaniem