Nie spalimy, nie spalimy... jeszcze!
W sumie, fakt, może lepiej ukróćmy te odpisy jeden po drugim na teraz, niech inni się udzielą, lub nasza MG wrzuci kolejnego posta... kurde, no, bo i mnie się następnego nawet wsadziło... ale to przecież postaci odgrywanie, nie?
(ma bardzo niewinny wyraz twarzy)