Grimesy przeklął - Co jest kurw... - gdy został obalony przez kogoś. Potem okazało się, że była to kobieta, ta, jak jej było? Nie mógł sobie przypomnieć jej imienia, ale twarz dobrze kojarzył. Wstał szybko i nie pomógł jej od razu, najpierw popatrzył ze zdziwieniem
- Co jest? Co się do cholery dzieje?-
Potem przyszło mu do głowy, że są atakowani, słyszał strzały, skojarzył fakty. Rzucił się barkiem na drzwi, dociskając je z całej siły. Był zły, że nie zabrał ze sobą broni, w zasadzie, miał na sobie tylko spodnie w pustynne khaki, zapięte parcianym paskiem, ze stalową klamrą, zieloną koszulkę i wojskowe trapery.
Czekając na nadchodzące uderzenia w drzwi John patrzył na kobietę wyczekująco, aż tak wyjaśni mu co się stało.
Ostatnio edytowane przez Nasty : 23-04-2013 o 23:42.
Powód: Poprawa błędu.
|