Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2013, 13:28   #23
Asenat
 
Asenat's Avatar
 
Reputacja: 1 Asenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputacjęAsenat ma wspaniałą reputację
W czasach studenckich, wezwana przez zmieniającą w ciemno lokum na nowe koleżankę, po dramatycznym telefonie "planeta nie nadaje się do zamieszkania", uzbrojona w plecak pełen ścier i chemii ruszyłam na odsiecz.

Planeta nie nadawała się do zamieszkania. Wszystkie poprzednie mieszkające tam ekipy pozostawiały tam przeróżne - czasami dziwne, czasami straszne - rzeczy. Otwarcie pełnej żarcia, odłączonej lodówki, zostawionej bez zasilania na lato - wrażenia niezapomniane.

W jednej z szafek znalazłyśmy dziwną torebkę. Pamiętałyśmy takie z dzieciństwa, kiedy był to towar na wagę złota. Cukier był trochę zbrylony, trochę jak dla mnie zajeżdżał kocim sikiem... ale poza tym nic mu nie było. Został spożyty i nikomu nie zaszkodził. Więc cukier, jak się nie zawilgoci, powinien przetrwać. Bardzo dobrze, ponoć krzepi.

Dla nałogowców - wygrzebany w tym samym mieszkaniu ze szpary w podłodze wiekowy papieros do wypalenia się nie nadawał .
 
Asenat jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem