Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2013, 22:55   #6
Lomir
 
Lomir's Avatar
 
Reputacja: 1 Lomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputacjęLomir ma wspaniałą reputację
Grimesey popatrzył zdziwionym wzrokiem na kobietę. Mrugnął kilkakrotnie, jakby nie mógł zrozumieć sensu barykadowania drzwi szafką. Przecież jeśli zostali zaatakowani, to szafeczka, czy nawet szafa na wiele się nie zda. Zwłaszcza, że odetną sobie drogę ucieczki. Granat wpada przez okno i po nich. Jednak wiedział, że jeśli nie zrobi tego o co go prosi to niczego się nie dowie, potem będzie się z nią wadził o metody walki. Jednocześnie przeleciał wzrokiem po jej mundurze w poszukiwaniu stopnia wojskowego. Warto było wiedzieć, które z nich jest czyimś zwierzchnikiem.

Oderwał się szybkim ruchem od drzwi i ruszył na środek pomieszczenia. Szybkim wzrokiem omiótł pokój. Szafa, szafka, coś ciężkiego do zablokowania drzwi. Gdy znalazł coś takiego szybko przyciągnął to pod wejście, starając się je zabarykadować.

- Dobra, teraz mów co tu się dzieję do cholery! - wykrzyczał. Miał nadzieję, że kobieta wreszcie wyjaśni mu to i nakreśli sytuację strategiczną. Jednocześnie rozejrzał się po pokoju, tym razem w poszukiwaniu kamizelki kuloodpornej, hełmu albo broni. Jak na razie był zupełnie bezbronny.
 
Lomir jest offline