Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2013, 16:29   #16
Tasselhof
 
Tasselhof's Avatar
 
Reputacja: 1 Tasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputacjęTasselhof ma wspaniałą reputację
Arthur (bo tak się przedstawił kilku osobom na pokładzie) był cichym i małomównym jegomościem. Nie wielu wiedziało, jaki był cel wyprawy tego człeka do dalekiej Norski, a właściwie to nikt tego nie wiedział. Niektórzy nazywali go niemową inni zaś zwyczajnie bucem. On jednak jakby nieustannie zamyślony nie dbał o zdanie załogi i bandy najemników chroniącej okręt przed piratami. Człek ten miał na sobie szarą szatę niczym stary mag, lecz z pewnością nim nie był. Rzadko się uśmiechał. Nie nosił przy sobie żadnego symbolu religijnego, lecz czasami członkowie załogi widywali go nocą jak klęczy na górnym pokładzie i modli się do swego boga. Ponoć mógł to robić godzinami, nie bacząc na obolałe od klęczenia kolana ani fakt niewyspania na drugi dzień, zupełnie jakby jego gorliwa wiara i silna wola były znacznie twardsze od "narzekającego" organizmu.

Tyle wiemy o mojej postaci jeszcze raz życzę miłej zabawy
 
__________________
"Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać...
Tasselhof jest offline