Brenden wrócił do wozu trochę nie w sosie. Pacnął plecami o kanapę i stwierdził - moje kontakty twierdzą, że Sasha to tylko pionek i przeszkadzajka w imprezie, którą nakręcają Lojaliści. To prawdopodobnie oni wysadzili klub i mogą chcieć wysadzić jeszcze inne ważne miejsca jak choćby Hotel Palladium. Co do Giovanniego to on sprzedał skrzypce Arcybiskupowi potem zaś handlował z Lojalistami o ile dobrze złapałem. Radzą mi by zostawić Sashe a zająć się Lojalistami samymi w sobie. Problem jest taki, ze Arcybiskup się nie odzywa. Wydaje mi się że jego najpierw powinniśmy znaleźć- westchnął ciężko i spojrzał po sforze a Wy jak ? - spytał
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |