-Sądzę, że to może być ciekawe, ale osobiście jestem trochę sceptycznie nastawiona. Sensu to nie ma za grosz. No bo popatrzcie na nas. Jesteśmy rózni. Nic nas nie łączy. Każdy do tej pory wiódł własny żywot i nagle staliśmy się zależni od siebie. Gdzie logika. Każdy z nas ma własne cele. Już na samym początku zaczęliśmy sobie dogryzać. Przyznajmy szczerze to nie ma szans. To będzie poprostu zwykły wyścig jak wiele w moim życiu. Kto pierwszy ten lepszy i tyle...- odpowiedziałam tonem pełnym ignorancji. Racja to nie może mieć szans, ale cóż przygoda to przygoda. Może warto...
__________________ Wiatr pchnął twe marzenia w wielki żagiel zapomnienia... :rolleyes: |