Cytat:
Nie jestem wstanie ocenić czy kielich jest częścią klasztoru na mim zbudowanym czy naturalną półką skalną pod którą klasztor jest zbudowany i wkomponowany/wkuty?
|
Klasztor jest mniej więcej pół na pól wkomponowany i wykuty w skale. Kielich jest jego integralną częścią, wykuta w skale. Nie da się "zwalić", czy też spalić klasztoru pod kielichem, be jego zniszczenia. Zwłaszcza, że wszystko jest z kamienia i krasnoludzkiej roboty.
Cytat:
Jeżeli nie jest częścią zabudowań spalmy klasztor pod nami do ziemi.
|
Jeśli chodzi o sam rytuału, to jest wymagane jego odprawienie w samym kielichu a konkretnej centralnie w sadzawce. Nie da się tego zrobić w innym miejscu. To jest ten obszar, który musicie bronić.
To kamienna budowla, a kamień, kiepsko się pali, że tak powiem. Oczywiście można podpalić wystrój wnętrz, w rodzaju mebli, dywanów, itp. ale musicie mieć świadomość, że wywołanie pożaru, który obejmie cały tak duży budynek w takich warunkach wymaga sporo przygotowań i sporo "paliwa".
Co innego drewniane zabudowanie. One palą się same z siebie.
Z innych spraw, to zwracam uwagę, że macie do dyspozycji CAŁY klasztor i jego najbliższe okolice, a puki co widzę jedynie plany ostatniej linii obrony. Chyba, ze faktycznie dopiero tam chcecie powitać "pielgrzymów" :P
Cytat:
(Właściwie "zabawniej" byłoby gdyby wszyscy się zrzucili potracili a Albert by sam z siebie w 1 rzucie wszystko załatwił)
|
Ha! Złośliwy MG się przed tym zabezpieczył. W najbardziej optymistycznej wersji, Albert zalicza wszystkie testy po kolei, jeden z drugim i walka trwa minimalną liczbę rund. Tym niemniej przez ten czas też trzeba przeżyć i obronić kielich :P