Dobra, mili Państwo, maj za pasem, trzeba pomyśleć o jakichś konkretach.
Dojeżdżający z dalsza - nastawmy się na
1 nocleg z soboty na niedzielę, bo przy opcji 2 noclegów już by trzeba kminić z urlopami i innymi takimi, a nie ma też aż tak wielu chętnych na ten wyjazd. Oczywiście, jeśli ktoś chce przybyć z osobą towarzyszącą - no problemo. Wiadomo, że ten nocleg posłuży nam bardziej jako miejscówka do grania i gadania niż faktyczniego spania, stąd też dwie moje prośby:
Do 10-12 maja przydałyby się konkretne deklaracje, kto na nocleg się pisze, bo tu rezerwację zrobić trzeba. Orientacyjnie mówię, że z tego co pisał Asch i po wstępnym rozeznaniu - przy grupie powyżej 4 osób, powinno udać się zamknąć w opcji ok. 50zł na łebka. Może nawet taniej.
Skoro już będzie miejscówka, to
warto zaplanować jakąś poważniejszą sesję. Kto prowadzi i co? <wypatruje lasu rąk>
Proponowany plan:
- zjeżdżamy się każdy o której może i zbieramy na imprezie planszówkowej ŁPG (
szczegóły (Łódzki Port Gier 15 [25-26 maja 2013]))
- pewnie w godzinach popołudniowych zorganizujemy wspólne polowanie czyli wyjście na obiad
- impreza trwa do 21, więc potem niezdrowa kolacja z procentami (lub bez w zależności od wieku i chęci
)
- wjazd na noclegownie i sesja...albo i dwie... (tylko bez jaj, co?)
- poranek żywych trupów
- powrót na planszówki lub kolejna sesja
- powrót do świata żywych i wyjazd do domu