Wątek: Sędzia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2007, 19:41   #33
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Larch przerwał konsumpcję i spojrzał z ukosa na siedzącą nieopodal rudowłosą czarodziejkę.
- Wyścig, powiadasz - powiedział, uśmiechając się lekko. - Mam nadzieję, że nie masz racji. Ale przede wszystkim przeżyjemy coś ciekawego.
"Jeśli przeżyjemy" - dodał w myślach.
- W każdym razie - kontynuował - w tym momencie nie jestem aż tak zainteresowany tą całą nagrodą. Wystarczyłby mi zwykły posąg na środku altdorfskiego rynku. Na jakimś trzymetrowym cokole - dorzucił z uśmiechem.
- A jeśli chodzi o naszą Lady A. - skierował wzrok w stronę Neferi - to nawet jej wierzę, choć na razie wolałbym o niej zbyt głośno nie rozmawiać. Ponoć w miastach wszystkie ściany mają duże uszy. A to - jakby nie było - nasza prywatna sprawa. Nie mam za to pojęcia, jak mamy rozpocząć tę naszą misję. Czekać na jakiś znak? Poszukać informacji w bibliotekach czy u kapłanów? A może jakaś wróżka?
Pokręcił głową i mówił dalej:
- Nie wiem, jak wy, ale za parę dni - rzucił znaczące spojrzenie na wiszące koło drzwi menu i kontynuował dużo ciszej - moja sakiewka będzie równe pusta, jak ta scena. Szkoda, że nasza pracowdawczyni nie wspomogła nas nieco. Ratowanie świata zwykle bywa kosztowne. Tak przynajmniej słyszałem...
Nie zważając na zdziwione spojrzenia niektórych osób zamówił kubek herbaty i powrócił do jajecznicy.
"Całkiem niezłe" - pomyślał.
 
Kerm jest offline