Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2013, 22:38   #372
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
W przeciwieństwie do kapłana Roland zrozumiał co chciał powiedzieć i zadał dość bezpośrednie pytania. Wyglądało na to że był człowiekiem kilku słów, a skoro postawił sprawę w ten sposób będzie mówić otwarcie. Najwyraźniej Vilgret błędnie założył iż upiór zacznie działać gdy zorientuje się że został dostrzeżony, choć niewykluczone że po prostu się z nimi bawił. To znaczy jeśli po tylu latach zachował tyle świadomości swojego otoczenia jak i własnej osoby...

- Wygląda na zakonnika, nie wiem czego chce, na razie nas obserwuje choć raczej niema dobrych zamiarów, jest za moimi plecami. - odpowiedział Rolandowi w duchu przygotowując się na możliwy atak. Choć możliwe że upiór czekał tylko na chwilę gdy będą opuszczać celę by ich rozdzielić i zacząć działać. To by tłumaczyło jego dotychczasową bezczynność jak i wydawało się najprawdopodobniejszym scenariuszem.
 
Rodryg jest offline