Nagle z gęstwiny wyłania się niska postać w brzęczącej zbroi. To Gered. Wyciągnął miecz i aroganckim głosem rzekł do jednego ze strażników - Spróbujcie ich tknąć, szubrawce, a wasza krew splami tą glebę, zanim zdążycie krzyknąć. - . Po chwili dodał - Nie wiecie, że jeśli nie posłuchacie rozkazu jednego z królewskich paladynów, zawiśniecie na szubienicy i staniecie się pokarmem dla wygłodniałych psów i kruków? - , następnie Gered zbliżył ostrze miecza do szarżującego rycerza i rzekł - Odłóż to, zakuty łbie. - . Wyjął tarczę i przygotował się do defensywy.
__________________ MG: Atakujecie wilka!
Gracz 1: Podchodzę na wprost wilka i nawiązuje kontakt wzrokowy, następnie atakuję!
Gracz 2: Biorę wilka od tyłu!
Wszyscy grający: Ty zboczeńcu!!! |