Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-05-2013, 22:35   #92
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Powiedzieć że Petemu opadła szczęka to mało, przez chwilę zupełnie odebrało mu mowę. Szybko jednak odzyskał rezon, nakazał symbiontowi aby się przemienił i przed strażnikiem staną w kostiumie anioła. Był to jednak strój prześmiewczy, gdyż z czarnej szaty do której podczepione były krwisto - czerwone skrzydła wyrastał spiczasto zakończony ogon a na złotej aureolce podczepionej drutem widniały dwa diabelskie różki

- Wybacz ale gdy ostatni raz byliśmy dla kogoś mili, okazał się szaleńcem wieszającym ludzi za bebechy! Świat jest niebezpieczny więc gdy ujrzałem twą groźną posturę stwierdziłem że wolę zadać pierwszy cios niż wystawić się na atak, gdybyś wiedział przez co przeliśmy też byś doszedł do wniosku że jesteśmy niewinni! - Miał się ochotę roześmiać z kuriozalności całej sytuacji

- Rozumiem że jesteś strażnikiem tego miasta ? Pytasz się czemu cię zaatakowałem ? Wiedz że tuż przed wejściem jeden z waszych pajęczych robotów porwał naszą przyjaciółkę! Był cały z nitów i miał mordę jak niszczarka jeżeli wieź gdzie polazł to lepiej powiedz bo pociągnę cię do odpowiedzialności! - ostatnie zdanie zawierało wyraźną groźbę. Black nie ufał rzekomemu strażnikowi
 
Brilchan jest offline