Towarzysze, jesteśmy w szponach Khaosu... Musimy się bronić! To jak? Proponuję suto zakrapianą imprezę na gdocu podejrzanym "słonecznym" winem (którego skrzynka czy coś jest w piwnicy zajazdu). To kiedy robimy wiec g'doc'owy? Będziemy protestować przeciwko Khaosowi i jego knowaniom.