Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2013, 19:39   #34
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Nasty Zobacz post
Aschaar po zdjęciu. Zamętu by nie było gdybyś się obudził i po rozmawiał już na początku, a nie protestował bo mnie nie trawisz. Ale jakoś to na prostuje nie obrażając twojej postaci.
Nasty, wyjaśnijmy sobie coś:

1. Na jakiej podstawie twierdzisz, że Ciebie nie trawie? Nie mam zielonego pojęcia i uwierz mi mylisz się. Nie znam Cię na tyle by Ciebie "nie trawić". Mogę nawet śmiało powiedzieć, że Ciebie lubię. Zresztą, nie pakowałbym się w sesję u kogoś i z kimś jeżelibym tej osoby nie trawił, więc dlaczego miałbym Ciebie "nie trawić"? To jest coś czego nie potrafię zrozumieć.. Chyba, że wiesz o czymś czego ja nie wiem, wtedy z chęcią wysłucham.
2. Czasami życie prywatne zajmuje trochę czasu i nie ma możliwości odpisać w luźno pojętym "terminie". Obecność na forum nie znaczy zdolność do pisania odpisu. Często robię parę rzeczy na raz, zostawiam lapa, wracam za parę minut i już zdąży mnie wylogować. Czasami nie ma możliwości pisać w ten sam dzień chociaż staram się według zasady im "kiedy jest czas należy to zrobić, bo potem może go nie być". No, i był długi weekend majowy, czy muszę mówić więcej?
3. Teraz jestem trochę cięty, ponieważ mam wrażenie "Deja vu". Wtedy tylko machnąłem ręką i powiedziałem sobie "Meh, wyklaruje się", tutaj to tak nie zadziałało. Mój błąd, może. Jeżeli kogoś uraziłem: przepraszam, ale sam nie oczekuje żadnych, bo i za co?
4. Nie mam zielonego pojęcia o co Tobie Nasty chodzi z 'prostowaniem bez obrażania postaci'. Czy prostowanie postu w sesjach musi się równać obrażaniu postaci czy jak? Czy miałaś coś innego na myśli, a czego nie potrafię na tą chwilę zrozumieć? Zakładam taką możliwość. Urazy nie żywię.

Nasty... no, i powiem szczerze zbiłaś mnie z tropu tym "Aschaar po zdjęciu". To było do Aschaar'a, tak?

Mam nadzieję, że wyjaśnimy to sobie szybko. Nie lubię takich... niesnasek. Z doświadczenia wiem, że takie cyrki odchodzą gdy ktoś, lub kilka osób ma gorszy dzień. Może i tu miała miejsce taka sytuacja? Mam nadzieję..
 
Dhratlach jest offline