Hess po raz kolejny popisał się szybkością i gracją nie przystojącą ludziom w jego wieku.
Błyskawicznie dobył swojego miecza, odskakując lekko w prawo, po czym ciął w kark wilka. Ostrze zagłębiło się głęboko w zwierze, a po sekundzie trysnęła krew, przed którą mag się uchylił.
Theodor pochylił się i wytarł ostrze o skórę zwierzaka.
- To powinno nam zapewnić w miarę bezpieczny odwrót. - Rozejrzał się i dodał - Ciani sprawdźcie z Garagiem te ruiny stajni, a ja z bungusem sprawdzimy, kogo pożerały te wilki. - |