@Culture Vulture
Targować się zawsze możesz.. W tym cały urok.
Ale cena powiedzmy, bochna chleba zazwyczaj różnić się nie będzie bardzo drastycznie, ani jego dostępność w dość odwiedzanym miejscu. Dobrze by było mieć listę, łatwiej MG byłoby wtedy dobrać przedmioty na szybko jakie kupiec ma przy sobie, z głowy czasem to jest trudne, wymyślenie całego asortymentu.
Nie rozpędzanie się w storytellingu jest dobre dla sesji live, gdzie MG jest cały czas przy graczach i akcja toczy się na bierząco, lub gdy umówimy się na jakąś konkretną godzinę i wszyscy będziemy na docu.
Jeśli tutaj, będziemy pisać po 1/4 strony na raz, później czekać powiedzmy dzień na odpis, bo jak wiemy różnie to bywa, czasem i najrzetelniejszemu graczowi coś wypadnie, to po co zakladać sesję storytelling? Część z nas na pewno tutaj przyszła, żeby móc sobie dać ulżyć i pisać 2-3 stronne posty jak i czasem podchodzące pod kilka(naście!) stron.
Musimy współtworzyć również świat, choć przyznaję, ja do handlu nie przykładam zbytniej wagi i być może się rozpędziłem zanadto w swoim poście.
Ba, i broń Boże nie chodziło mi o to, żeby nie konsultować się z MG. Tylko o to, że np banalne kupienie w karczmie piwa, czy zupy zalewajki nie wymagałoby ingerencji mistrza, tylko samego odnalezienia ceny przez gracza, zapłacanie, odjęcia od swojej sakwy i dalszego pisania posta.
Gdyby chodziło o jakieś przedmioty ciężkiej wartości materialnej lub fabularnej, naturalna jkest rozmowa z Miszczem. Wszak on tu jednak decyduje jak siła sprawcza.
__________________ "Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej."
Ostatnio edytowane przez potacz : 09-05-2013 o 13:24.
|