Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-05-2013, 13:21   #17
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Rozwodnik nie musiał mieć złych przeczuć po uderzeniu odłamka w kadłub. Niemalże zazdrościł grupie, która zapakowała się w ciężkie kombinezony do pracy w próżni, czerwone lampki alarmowe i spokojny głos SI mówiły dość sporo.

- O słodka prawidłowości praw. - Olivier nie silił się nawet na przekleństwa. Nie dziwił się wcale że pierwszy mechanik klął jak leci. Z drugiej strony nie było jeszcze aż takiej tragedii, jeszcze klął. Shroud przyjrzał się dokładnie uszkodzeniom silnika i zaczął się cieszyć że ma na sobie kombinezon. Zerknął po wyświetlaczu w poszukiwaniu licznika gejgera.

- Kapitanie, zacznę od dobrych wiadomości. Mamy jakieś sprawne silniki. Złe wiadomości są takie, że mamy wyciek z rdzenia i jeśli zaraz nie wyłączymy wszystkiego poza systemami podtrzymywania życia, to przy odrobinie szczęścia czeka nas skażenie. Jak go nie starczy, to silniki wybuchną robiąc z nas confetti. - Mechanik zakończył transmisję i zajął się łataniem tego, co tylko mógł w tej sytuacji. Czekał na decyzję z góry, ale nie miał zamiaru zwlekać zbyt długo. Chmura kosmicznych śmieci może była spora, ale gdyby doszło do wybuchu, to nie miałoby znaczenia, czy będą przez jakiś czas dryfować i się o coś obijać czy nie.

Przyjrzał się dokładnie fragmentowi, który przebił powłokę i narobił problemów w maszynowni. Na chwilę obecną nie było co myśleć o usunięciu go w całości, ale zastanawiał się czy nie zabezpieczyć ścian rozdarcia, by zminimalizować straty tlenu, lub wyciąć fragment, który wbił się w silnik.

- Mamy gdzieś ciężką przecinarkę plazmową? - Rzucił w eter do pierwszego mechanika i zebranych na mostku. Miał do wyboru albo rzeczowo zająć się naprawami, albo panikować i spieprzyć wszystko jeszcze bardziej, zdecydował się na rzeczowe i logiczne podejście. Mimo że ze swoimi rękawicami naprawczymi i zestawem naprawczym OCTA, wyglądał jak wcielenie chaosu.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline