Sorry, ale niechcący skasowałem sporą część rozmowy z doca. Chciałem skopiować do posta i zamiast Ctrl+C wcisnąłem Ctrl+V. Mam nadzieję, że macie to gdzieś w wordzie
To niechybnie znak, że nie powinienem dziś postować. Na potrzeby sesji uznajcie, że Almos zasypia pod stołem.