- "Techniki kamieniarskie w budowie budynków gospodarskich w kulturze późno-Giganciej". Rejs będzie trwał dwa dni, więc wszystko wam opowiem. - rzekła radośnie - Jak się zgodziliście to ja idę. Czekam przy molo - wstała i skierowała się ku drzwiom . Po drodze przystanęła i podskoczyła radośnie i powiedziała "sukces!". Potem wyszła.
Minął kwadrans.
Drzwi otwarły się na ościerz i do środka weszła dzieczyna. Była ubrana w lśniącą suknię z jedwabiu, ilość biżuterii aż raniła oczy, a zgrabna sylwetka i wydatny dekolt przyciągały spojrzenia większości mężczyzn i części kobiet.
A tak poza tym wyglądała jak wasza pracodawczyni, tylko miała więcej tapety i ładniejszą fryzurą. Za nią do środka wszedł ogromny półogr odziany w kosztowną liberię, który miotłą zamiatał podłogę w tawernie i niższa dziewczyna w szarej sukience niosąca dwie torby ważące chyba tyle samo, ile ona ważyła. Kopia waszej pracodawczyni usiadła na krześle zakładając jedną kształtną nogę na drugą.
- Siema. Wyglądacie na takich ludzi, jakich potrzebuję. Mam dla was ofertę nie do odrzucenia. Będziecie mi towarzyszyć w wyprawie na Wyspę Radości. Wchodzicie w to?!
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |