Choć skacowany mężczyzna nie wydawał się groźny, Shira na wszelki wypadek postanowiła zachować dystans. Dość słyszała opowieści o braku jakiejkolwiek moralności ludzi z drugiego lądu. Co prawda jej nauczyciel historii, gdy nieco sobie popił i wpadał w melancholijny nastrój, opowiadał jej zgoła inne wydarzenia, gdzie to Cesarstwo zdawało się być tym "złym", jednak ostrożności nigdy dosyć. - Mamy wczesny ranek... proszę pana. - odpowiedziała grzecznie, starając się nie patrzyć w oczy rozmówcy.
Nagle zapinka przy pasku stała się bardzo ciekawa i zajmująca.
__________________ Konto zawieszone. |