Posyłam po krótkiej serii w dresa i ochroniarzy, po czym biegnę pochylony między samochodami za róg marketu.
Kiedy już się tam znajdę posyłam pojedyncze strzały w okolicznych ludzi. Jeżeli przy cysternie zatrzymało się dużo samochodów próbuję ją wysadzić serią z bezpiecznej odległości... tak żeby mnie nie zdmuchnęło na dobre. |