Cóż, zgłosiłbym się na niezrzeszonego. Chyba, że nie przeszkadzałby Ci Mistrz, który byłby Malkavianinem, ale to chyba mogłoby być zbyt ciężkie dla początkującego
mam taki koncept Malkavianina który bardzo długo mi siedzi w głowie a nigdy nie miałem okazji nim zagrać, mógłby być właśnie takim Malkavianinem, który by przedstawił nowemu czemu nie trzeba się bać tych uroczych świrów, a przy okazji jak czasem mogą się wydawać najnormalniejszymi z wampirów
Rozumiem, że niezrzeszeni byliby też doświadczonymi postaciami, ale nie bardziej niż mistrz? I czy byliby w pewnym momencie pełnoprawnymi postaciami w drużynie, czy raczej będą przewijającymi się, ważniejszymi npcami którzy byliby w drużynie raczej dopiero gdyby sesja przerodziła się w pełnoprawną sesję, nie tylko warsztaty?
EDIT:
Jeśli nikt nie zgłosiłby się na mistrza, to jestem gotów zagrać bardziej trzeźwą umysłowo postacią, Brujah albo Gangrelem