Ok, lecą kwiatki z sesji. Wersja light. Potrójny x oznacza, że nie pamiętam kto wypowiedział tę kwestię. Proszę się przyznawać. Tak samo jeśli coś pomyliłem. Wiecie, tyle tych tekstów padało.. nie wszystko zdążyłem zanotować ^.^ Behemot: Wejdźmy do środka xxx: Ale gdzie do środka? Behemot: Do środka, w sensie, że na zewnątrz Revan: Miałem pięć życzeń... <wzdycha> Mogłem zostać królem! xxx: Ale za to tak rączkami robiłeś <robi młynek> I tak <młynek w drugą stronę> Aschaar: Zostałeś pchnięty, potem zaliczyłeś, żeby nie powiedzieć przeleciałeś kamienną ściankę... Potacz: Kciuka sobie urwij, to PZU ci wypłaci 16 procent odszkodowania! Behemot: To ja sobie zapalam ziółko, tak się chilloutuję... Jajec: Gdzie ja jestem kanciasty? Ja jestem taki okrąglutki... Aschaar: Krasnoludzka sieć sklepów Rossnę.
<Potacz trafia do pomieszczenia, wyłożonego płytami, na których są litery alfabetu> Potacz: No nic, bawię się w klasy. Wystukuję: D-A-N-T-E
<później> Potacz: Kurde. Mogłem "DANTE TU BYŁ" Behemot: "DANTE ROX". Revan: Czemu tam jest lawa? Potacz: Bo wskoczyłem w 4,5 kilometrową dziurę Revan: Dlaczego? Potacz: Bo mogę! Revan: Ja też chcę! F.leja: To są jakieś tematy informatyczne... Jajec: Podpięcie USB? F.leja: Ja myślałam, że to jakiś eufemizm... Potacz: Jakubie, zrób mi loda! Revan: Hmmm? Potacz: Nie oglądałeś Tabalugi? Revan: Ale ja mam na imię Jakub! Jajec: Poczekaj, wypnę swój ładniejszy profil.
__________________ Gdzieś tam, za rzeką, jest łatwiej niż tu. Lecz wolę ten kamień, bo mój. Ćwierćkrwi Szatan na forumowej emeryturze. |