- [i]Nie mam zielonego pojęcia, raczej mi to nie grozi -[i]odparł Hivald przeglądając stek bzdur...to znaczy podręcznik.
Rozdział pierwszy: "Ustrój społeczny a lochy", rozdział drugi:
Potwór: wróg czy współpracownik...eh, co za pierdoły. Ładnie ilustrowane ale pierdoły. Spojrzawszy na towarzysza ruszył ścieżką. |